Adidas znany jest z podejmowania współpracy z celebrytami i muzykami. W plejadzie gwiazd znalazł się nie tylko Kanye West, ale też Rita Ora i Pharell Williams. Ten ostatni, nową linią słynnego już modelu adidas NMD zaskoczył cały świat. Poza ciekawym designem niesie w świat ważne przesłanie. Sprawdziliśmy, jak wyglądają Nomady Pharella i dlaczego warto je kupić.
Jedna rasa, dużo kolorów
Pierwsze zdjęcia, które powstały przy kampanii do tej współpracy, jakie zobaczył świat, prezentowały model w minimalistycznej stylistyce, w intensywnie żółtym kolorze oraz widoczne ręce ciemnoskórego człowieka. Taka reklama była uzasadniona, ponieważ mottem tej kolaboracji jest hasło „Human Race”. Pharell Williams bardzo często kojarzony jest z piosenką „Happy” i niesieniem światu pozytywnej energii. Podobnie jest w przypadku nowej linii butów pod charakterystyczną nazwą NMD Hu. Idea? Zjednoczenie wszystkich ras ludzkich w imię miłości i tworzenia jednej wielkiej wspólnoty. Trzeba przyznać, że z takim modelem butów, przesłanie ma szansę dotrzeć do szerokiego grona!
Tylko z rezerwacją
Co ciekawe, żółte adidasy były tylko zapowiedzią całej serii, w której skład wchodzi pięć modeli w różnych intensywnych kolorach. Na zielonych widnieje logo linii „Hu”, na czerwonych widnieje duży napis „Race”. Poza tym dostępne są oczywiście żółte, czarne oraz niebieskie. Wszystkie osadzone na podeszwie Ultra Boost, jak każdy model adidas NMD, uszyte zostały z przewiewnego, idealnie dopasowującego się do kształtu stopy materiału. Niedawno ukazała się oficjalna informacja o tym, że adidas uruchomił właśnie system rezerwacji tego modelu. Najwyraźniej przypadną one w udziale tylko wyjątkowym szczęśliwcom, jednak trzeba przyznać, że całość akcji – kampania i piękny design są godne podziwu!
