W portfolio marki Nike znajdziemy sporo modeli Air Maxów, które trwale zapisały się na kartach obuwniczej historii. Doskonałym przykładem są buty Air Max Plus TN, które ujrzały światło dzienne w 1998 roku, co oznacza, że w tym roku obchodzą swoje 20. urodziny. Tuned 1 to jedna z najbardziej rozpoznawalnych sylwetek z serii Air Max, ze względu na agresywny design sylwetki oraz innowacyjną poduszkę gazową, jaką umieszczono w podeszwie. Dziś przyjrzymy się, jak kultowy model wpłynął na linię obuwia zapoczątkowaną w latach 80. przez Tinkera Hatfielda.
Jak powstały buty Nike Air Max Plus?
Osobą odpowiedzialną za stworzenie modelu Air Max Plus był Sean McDowell, który w czasie swojej pracy nad tym projektem inspirował się głównie słońcem ukrywającym się za oceanicznym horyzontem. W produkcie postanowiono wykorzystać technologię, która wówczas stanowiła najnowsze tego typu rozwiązanie w portfolio Nike. Chodzi oczywiście o podeszwę Sky Air. Tak wtedy nazywano system, który obecnie znamy pod nazwą Tuned Air. Dla McDowella ogromnym natchnieniem było już słowo „Sky”, które przypomniało mu o jego szkicach, jakie wykonał w czasie pobytu na Florydzie. Rysunki te sprawiły, że na cholewce Nike Air Max Plus uwzględniono niebanalne przejścia z jednego odcienia koloru w drugi. Przejścia tonalne nie były jedynym ciekawym rozwiązaniem, jakie znalazły się w projekcie kultowego modelu. McDowell przyznał, że inspirował się też powiewającymi na wietrze palmowymi liśćmi, a nawiązanie do tego motywu znajdziemy w konstrukcji na boku buta. Sean McDowell twierdził, że wystająca z wody płetwa wieloryba to coś wręcz ikonicznego, więc również i taki element znalazł się na sylwetce Air Max Plus. Na cholewce umieszczono także elementy odblaskowe, dzięki którym biegacze mogli bezpiecznie biegać po zmroku, zapewniając sobie widoczność na trasie biegu. Wstawki o właściwościach odblaskowych były bardzo popularnym rozwiązaniem w latach 90., jeśli chodzi o serię Air Max. Wcześniej jednak nie stosowano zbyt dużej ilości takich dodatków. McDowell był przekonany, że trenujący wieczorem lub w nocy biegacze potrzebują o wiele lepszej widoczności, dlatego odblaski rozmieszczono w newralgicznych obszarach buta, nie tylko na zapiętku. Utalentowany designer wykazał się niesamowitą dbałością o nawet najdrobniejsze szczegóły.
Ukończenie projektu pod znakiem zapytania
Na pierwszych samplach Nike Air Max Plus TN wyszywano pewne elementy, które pozostawiały sporo do życzenia w kwestii estetyki produktu. W napotkaniu tego rodzaju problemów zespół projektowy postanowił wykorzystać siateczkę TPVR (Thermoplastic Vinyl Resin). Wdrożenie tego pomysłu skutkowało kolejnymi problemami, tym razem technicznymi. Obawiano się o wytrzymałość spawu oraz o to, że materiał w niektórych miejscach może się po prostu topić. Tutaj z pomocą przyszedł kolejny pomysł, czyli trzyelementowa konstrukcją, którą łączono w jeden element i łączono z cholewką.
Problemy z ukończeniem projektu
Na pierwszy samplach znajdowały się wyszywane akcenty, które nie prezentowały się najlepiej. Dlatego postanowiono zmienić koncepcję i zastosowano konstrukcję z zaawansowanej technologicznie siateczki TPVR (Thermoplastic Vinyl Resin). Po wdrożeniu tego pomysłu pojawiły się problemy techniczne, związane z wytrzymałością spawu i topieniem się materiału. Problem rozwiązano przez użycie trzyelementowej konstrukcji, którą spawano w jeden element, a następnie łączono z cholewką.
Nike Air Max Plus TN – rewolucyjna poduszka
Oregońscy projektanci przez wiele lat byli przekonani, że większy rozmiar poduszki gazowej zapewnia lepsze właściwości gotowego produktu. Rewolucja w serii nastąpiła właśnie przy modelu Nike Air Max Plus, w którego przypadku połączono technologię rozdmuchowego formowania z półkulami z gumy.
Inspiracja na lata
Projekt Seana McDowella spotkał się z ogromnym zainteresowaniem ze strony fanów marki Nike, mimo wysokiej ceny produktu. Debiutujący w 1998 roku pierwowzór stał się wartościową inspiracją dla oregońskich projektantów, którzy stworzyli wiele różnych wydań butów wyposażonych w technologię Tuned 1.
Źródło zdjęć: http://www.richfischer.com/nike-air-max-plus-orange-tiger-merry_en
1 thought on “Rewolucyjny projekt, czyli historia Nike Air Max Plus TN”
Anonim
(20/11/2019 - 08:43)Po prostu uwielbiam Air Maxy, mam ich dwie pary 🙂 Pasują do sukienki, pasują do sportu, pasują na zakupy – po prostu idealne