Trampek Converse Chuck Taylor All Star nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. To jedne z najpopularniejszych i najchętniej kupowanych modeli na świecie, określane często jako but idealny. Od momentu kiedy pierwszy raz ujrzały światło dziennie mija w tym momencie 98 lat – dziś nosi je praktycznie każdy, a marka dzięki temu modelowi uzyskała status ikony mody. Przez te wszystkie lata praktycznie nic się w nich nie zmieniło, aż do teraz…
To jeden z najważniejszych dni
Nowe oblicze klasycznego modelu Converse Chuck Taylor All Star zostało przedstawione końcówką lipca podczas międzynarodowej konferencji prasowej w Bostonie. Dyrektor generalny Jim Calhoun podkreślił: „To jest jeden z najważniejszych dni w naszej 108 letniej historii”. Trzeba przyznać, że chyba nikt nie spodziewał się, że legendarne Converse doczekają się drugiej odsłony, jednak wprowadzone zmiany szybko spotkały się z aprobatą fanów.
Co trampki Converse mają wspólnego z technologią Nike?
Okazuje się, że teraz całkiem sporo, ponieważ model Chuck Taylor All Star II został wyposażony w system amortyzacji Lunarlon, podobny do tego jaki Nike stosuje w swoich butach sportowych. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Converse należy obecnie do koncernu Nike, wprowadzenie takiego rozwiązania nie powinno nikogo dziwić. Lunarlon to nic innego jak zaawansowana technologia amortyzacyjna, który występuje w postaci lekkiej pianki.
Wśród innych udogodnień, które posiadają trampki Chuck Taylor All Star II należy wymienić profilowaną wkładkę i sztywny język oraz jeszcze trwalsze materiały. Buty są lekkie, wygodne i wytrzymałe. Wyglądem nie odbiegają prawie wcale od klasyków, natomiast zastosowane technologie to ogromny krok naprzód. Wszystko zgodnie z mottem firmy „respect the past and move forward”.
